Miejsce to zostało stworzone do komunikacji mieszkańców osiedla Leśny Zakątek w Bydgoszczy przy ulicy Powstańców Warszawy.
Forum to nie ma nic wspólnego z działalnością PSM i służy tylko wymianie informacji.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Witam,
Czy ktoś byłby tak miły i wytłumaczył mi sens/potrzebę/funkcję alarmu dźwiękowego w naszych budynkach? Ja takowej nie widzę, ale że wzrok mam raczej słaby to chętnie poczytam mądrzejszych. Mnie już krew zalewa (tak naprawdę to ch** mnie strzela i kur**ca bierze!!) jak się to dziadostwo załączy, najczęściej przypadkiem, albo dziecko za lekko domknie drzwi i AAAAAAAAALLLLLLLLAAAAAAAAAAAARRRRRRRRRRRRMMMMMMMM i zaraz panika i płacz, zresztą słusznie bo niby z jakiej racji we własnym domu mam być atakowany przez decybele? Kilka dni temu alarm załączał się nawet jak wchodziłem normalnie przez klatkę schodową wnosząc graty z samochodu...
Do czego właściwie ta sygnalizacja dźwiękowa ma służyć? Słysząc ten radosny dźwięk mam z widelcem wybiec z mieszkania w pogoni za ogłuchłym już pewnie hipotetycznym rzezimieszkiem??
Podsumowując - czy jest ktoś za tym aby zostawić ten pie******ęty wynalazek? Jeżeli tak to poproszę o mocne argumenty.
Offline
ja też nie bardzo rozumiem sens tego alarmu... bywało, że tak często się włączał, że raczej nikt już nie reaguje na ten dźwięk w sposób, jakiego należałoby oczekiwać tzn raczej nikt nie biegnie z widelcem, tylko każdy się denerwuje: "znowu wyje".
może należy zgłosić awarię do spółdzielni, niech się alarm włącza- ale przy włamaniu, a nie zwykłym użytkowaniu
Offline
Zastanawiam się nad przydatnością tego systemu. Kogo on informuje i o czym? I w jaki sposób zapewnia bezpieczeństwo? Tak jak już jeden z mieszkańców zauważył - nikt na alarm nie reaguje (zresztą nawet się zastanawiałam jak zareagować? Czy zastając przy wyjących drzwiach obcego faceta tłumaczącego że jest robotnikiem i nie wiedział o alarmie mam go wylegitymować? Wziąć za rączkę i zaprowadzić do właściciela mieszkania w celu identyfikacji? Zrobić mu zdjęcie i przesłać policji?) , za to zupełnie przestaliśmy zamykać drzwi na klucz. W efekcie złodziej bez problemu może wejść i wyjść włączając jeden, dwa alarmy więcej w ciągu dnia.
Ewentualną przydatność alarmu trzeba by zestawić z jego minusami: czyli wysłuchiwanie go w mieszkaniu, co dla mieszkających na parterze jest średnią przyjemnością, nastawienie się na atak decybelami w sytuacji kiedy nie uda się domknąć drzwi za pierwszym razem (np gdy ma się torby pełne zakupów lub drzwi zamyka dziecko) - próba poprawienia kończy się włączeniem alarmu, no i najlepsze to próba uspokojenia rozhisteryzowanego dziecka które alarmem zostało zaatakowane.
Offline
co prawda to prawda... najbardziej z tym zamykaniem drzwi. Ja zamykam, ale co przyjdę- są otwarte
Offline
Aktualizacja do tematu:
Dowiedziałem się w psm że alarm jest po to aby odstraszać intruzów
Była ekipa która dokonała przeglądu i ustawienia co poprawiło trochę sytuację.
Dodatkowo przed drzwiami od strony piwnic jest zielony przycisk ewakuacyjny który powinien się standardowo znajdować w pozycji "Drzwi zamknięte" - inaczej alarm będzie się sam załączał - takie dostałem informacje.
Epilog jest taki, parafrazując skaldów, DOMYKAJMY DRZWI !!
Offline
Amen
Doświadczaj życia ...
Offline
Strony: 1