Miejsce to zostało stworzone do komunikacji mieszkańców osiedla Leśny Zakątek w Bydgoszczy przy ulicy Powstańców Warszawy.
Forum to nie ma nic wspólnego z działalnością PSM i służy tylko wymianie informacji.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Cieszę się, że spotkanie doszło do skutku. Fajnie, że "spontaniczny "plac zabaw ma nową rolę:) Ciekaw jestem wieści, tym razem tylko żona będzie na spotkaniu. Pozdrawiam lokatorów:)
Offline
A może wartoby również gdzieś napisać jakie były ustalenia i wywiesić np na klatce schodowej? Nie wszyscy korzystają z forum a ustalenia dotycza wszystkich mieszkańców, nawet tych mniej aktywnych.
Offline
Witam Was serdecznie jestem z bloku 6C. Jeżeli chodzi o sprawę ogrodzenia to my z mężem również zostaliśmy wprowadzeni w błąd! Wmawiano nam, że ogrodzenie będzie....podczas odbioru mieszkania w lutym (na czas remontu) Pani Beata (PSM) była wielce zdziwiona, że ma być ogrodzenie...szlabany owszem (nie wiem po co??) ale ogrodzenie nie. Jesteśmy jak najbardziej za mówienie jednym wspólnym językiem. Jak tylko będziemy mieszkać (blok 6c nie dostał jeszcze odbioru :-/) zaangażujemy się bardziej w tej sprawie.
Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam
Sylwia
Offline
Zapraszamy na spotkanie dziś o 18.00 na Placu Zabaw
Doświadczaj życia ...
Offline
najlepszym rozwiązaniem będzie ogrodzenie panelowe
Sprzedaje przyczepki samochodowe
Offline
Tak mnie dzisiaj naszło i pomyślałem że było by fajnie jak więcej osób napisało by takiego emaila, może przyśpieszyło by to załatwianie kilku spraw. Które mnie osobiście niepokoją.
pzdr
"Dzień dobry,
Jako mieszkaniec bloku przy Powstańców Warszawy 6d, chciałbym zgłosić kilka faktów które mnie niepokoją.
Pierwsza rzecz, maszyny do ćwiczeń i piłkarzyki na placu zabaw, wielokrotnie byłem świadkiem jak rozpędzone dzieci z impetem wpadały na maszyny do ćwiczeń lub piłkarzyki, których zakończenie prętów jest niezabezpieczone a ponadto mieści się na wysokości oczu dzieci, obawiam się że jest to kwestia czasu kiedy się wydarzy jakaś tragedia. Wielu mieszkańców wolała by żeby maszyny do ćwiczeń zostały przeniesione na pusty plac który jest bezpośrednio przy ulicy Powstańców Warszawy, a plac zabaw pozostał placem zabaw, z dołączoną huśtawką lub innym sprzętem dla dzieci.
Druga rzecz, to blaszka przy furtce od ulicy powstańców warszawy która uniemożliwiała by podważanie zapadki zamka i wejście na teren posesji osobom nieupoważnionym.
Mam nadzieję że uda się poprawić bezpieczeństwo na naszym osiedlu, i ten email nie przejdzie bez echa.
Pozdrawiam "
Pzdr
Offline
Tak mnie dzisiaj naszło i pomyślałem że było by fajnie jak więcej osób napisało by takiego emaila, może przyśpieszyło by to załatwianie kilku spraw. Które mnie osobiście niepokoją.
pzdr
"Dzień dobry,Jako mieszkaniec bloku przy Powstańców Warszawy 6d, chciałbym zgłosić kilka faktów które mnie niepokoją.
Pierwsza rzecz, maszyny do ćwiczeń i piłkarzyki na placu zabaw, wielokrotnie byłem świadkiem jak rozpędzone dzieci z impetem wpadały na maszyny do ćwiczeń lub piłkarzyki, których zakończenie prętów jest niezabezpieczone a ponadto mieści się na wysokości oczu dzieci, obawiam się że jest to kwestia czasu kiedy się wydarzy jakaś tragedia. Wielu mieszkańców wolała by żeby maszyny do ćwiczeń zostały przeniesione na pusty plac który jest bezpośrednio przy ulicy Powstańców Warszawy, a plac zabaw pozostał placem zabaw, z dołączoną huśtawką lub innym sprzętem dla dzieci.
Pozdrawiam "
Zgadzam sie z powyższym w 100%. Połączenie "siłowni" z placem zabaw dla dzieci to jakies nieporozumienie. O huśtawkę proszę się już od 2 lat... niestety mało skutecznie. Może potrzeba jakiegoś większego poparcia?
Offline
Problem wziął się z tego, że pomiędzy blokiem D i E nie miało być placu zabaw.
Miał być przy bloku 6c, a pomiędzy D i E miała być siłownia i piłkarzyki.
Zmiksowali pomysł w jeden, być może z oszczędności i tak wyszło.
Poniekąd rozumiem wasze stanowisko, jednak coś czuję, że na zmiany za późno.
Koszty przeniesienia będą wysokie, a dopiero co skutecznie obniżyliśmy je zgłaszając bezpodstawność montażu progów zwalniających.
Powstaje nowy plac zabaw przy nowych blokach, może zamiast bez sensu tracić pieniądze, zaproponować montaż brakujących urządzeń w tym i huśtawki tych kilka metrów obok.
Rzadko kiedy plac zabaw jest tak dobrze wyposażony jak nasz, obiektywnie patrząc.
Będzie huśtawka to ktoś napisze, że wzrosło niebezpieczeństwo rozbicia głowy u mniejszych uczestników placu i zawsze będzie źle.
Offline
@Rav
"a dopiero co skutecznie obniżyliśmy je zgłaszając bezpodstawność montażu progów zwalniających."
Jakoś nie trafia do mnie powyższe. Niewiem dlaczego jest bezpodstawne, skoro często widać jak ludzie pędzą i należy mieć tylko nadzieję że żadne dziecko nie pobiegnie za piłeczką, a wtedy będzie tragedia. Poza tym nie rozumiem w jaki sposób wpłynęło to na obniżenie kosztów??
"Powstaje nowy plac zabaw przy nowych blokach, może zamiast bez sensu tracić pieniądze, zaproponować montaż brakujących urządzeń w tym i huśtawki tych kilka metrów obok."
Problemem nie jest brak huśtawki, ale plac na którym dzieci nie można swobodnie zostawić żeby się bawiły bo nie jest bezpiecznie, mam głęboko w D brak huśtawki, bardziej boli mnie brak wyobraźni kogoś kto sobie stwierdził że połączenie tych dwóch zadań na jednym placu to dobry pomysł. Trzeba było poczekać z siłownią, i zamontoważ maszyny dopiero gdy skończy sie budowa 6C, zamiast zrobić placyk z którego nikt nie korzysta, a za którego utrzymanie roślinności i tak pewnie płacimy.
ps. email którego wysłałem do PSM, oczywiście przepadł bez wieści.
Ostatnio edytowany przez wotek21 (2018-05-28 10:52:41)
Pzdr
Offline
Nie będę owijał w bawełnę… zaznaczam, że nie zależy mi na konfliktach.
Poznałem wielu mieszkańców – wspaniali ludzie.
Piszesz „mam głęboko w D brak huśtawki”
A więc różnisz się nawet poglądami od sprzymierzeńca – lash19
Próbujesz narzucić plan osiedla dostrzegając jedynie interes części mieszkańców (mail bez podpisów był nie na miejscu – to narzucenie reszcie swego pomysłu - jak progi zwalniające, analogiczna sytuacja).
Za kilka lat jak Twoje dziecko (dzieci) dorosną napiszesz, szkoda że nie ma siłowni, bo dzieci już nie mają co robić na placu.
Niebezpieczeństwo? Poważnie?
A w domu nie masz stołów na wysokości głowy dziecka – podwyższasz go wraz z wiekiem?
Przepraszam, jestem złośliwy, ale od tego jest rodzić by dziecko małe przypilnował. Zarówno na placu zabaw, w życiu codziennym i podczas zabaw np. nad wodą.
Nigdy nie wyeliminujesz wszystkich zagrożeń.
Siłownie zostaw w spokoju (ja z niej nie korzystam, bo to zabawki) ale wiele osób tak, dostrzegam to mając okna na parterze, gdy już młodzież je opuszcza.
Oczywiście zgadzam się że osobny plac i siłownia byłaby bardziej trafnym pomysłem, ale jest jak jest i wydaje mi się że nie ma się co nakręcać, bo plac już ma 3lata.
Co do progów.
Pobiegnie za piłeczką?
Czytałeś może regulamin placu?
Małe dziecko nie ma szans wykopać piłki na drogę, większe owszem, ale od gry jest boisko.
Ciekawi mnie czy angażowałeś się w zbieranie podpisów jak było w projekcie obywatelskim.
Ludzie pędzą? Poważnie? Wskaż mi jednego kierowcę, porozmawiamy – przekonamy go by zwolnił. Progi spowodowały by jedynie większe niebezpieczeństwo, tj. z fotoradarem, każdy zwalnia bezpośrednio przed.
Może niech wypowiedzą się ws. rodzice.
Ale zauważ, kiedyś sami robiliśmy fikołki na trzepaku (pod nim był asfalt), w piaskownicy bawiło się nożem, a rowerem jeździło się na placu zabaw pomiędzy samochodami. Nie ma co być przewrażliwionym rodzicem, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
Co do ławek i zieleni - zazdroszczę mieszkańcom 6C. Ale znowu patrzysz na swoje potrzeby, osiedle zamieszkuje wiele osób starszych, one potrzebują ciszy i spokoju - może z czasem skorzystają z tej niewielkiej przestrzeni.
Wiadomość dodana po 1 h 25 min 26 s:
Przepraszam, jeden wątek pominąłem.
Piszesz: „Poza tym nie rozumiem w jaki sposób wpłynęło to na obniżenie kosztów??”
Spółdzielnia nie ma swoich pieniędzy, każda naprawa, czy inwestycja znajduje odbicie m.in. w Twojej kieszeni. Rozumiem inwestycje niezbędne do np. realnej poprawy bezpieczeństwa (np. ogrodzenie osiedla), czy dla dobra mieszkańców (np. domofon przy szlabanach), ale wszystkie inne to jedynie zbędna podwyżka czynszów, które i tak jako mieszkańcy uważamy za wysokie.
Offline
Cóż... w większości zgadzam się z kolegą Rav.
Dodam tylko, że te pręty od piłkarzyków mogłyby zostać przynajmniej zabezpieczone- bo rzeczywiście łatwo sobie zrobić krzywdę o nie. Mówię to jako osoba, która dawno temu, o podobne wystające metalowe części na placu zabaw rozcięła sobie dość głęboko nogę
Offline
jeśli szukacie solidnej firmy, która wykonuje ogrodzenia to warto zajrzeć tutaj https://grodzimy.com
Offline
W sumie to nie chce mi się już gadać, po tym jak zobaczyłem mój cytat wyrwany z kontekstu. No ale cóż...
@lash19 dzięki za poparcie, i za czytanie ze zrozumieniem.
Nikomu niczego nie narzucam, widzę pole do poprawy to działam i tyle, nie robię tego z partyzanta tylko się dzielę tym na forum. Jak komuś nie pasuje, niech pisze emaila do PSM że myśli inaczej, jak dla mnie luz "masz takie samo prawo jak Ja".
@RAV jestem ciekaw czy twoje dziecko stosuje się do regulaminu na placu.
Progi miały być, nie ma, śmiem twierdzić że czynsz nie uległ by zmianie w każdym z przypadków. W końcu 3 progi na ponad 100 mieszkań to był by koszt nie do przejścia.
Nie ja je inicjowałem, ale uważam że pomysł nie był zły. Ale nikt nie zbierał podpisów ani za ani przeciw, więc tu chyba obie strony zabawiły się w partyzantkę.
Każdy z nas realizuje tu inny styl życia, jedni chcą spokojnej starości, inni spokojnej młodości, a jeszcze inni spokoju dla siebie i swych dzieci, a inni mieć wszystko gdzieś i jak dla mnie spoko. Każdy ma swoją wizję, która może komuś nie pasować, niestety nie mamy żadnej wygodnej formy składania wniosków poza zbieraniem podpisów.
Moja perspektywa jest taka że płacę 835zł czynszu za 4 osoby, to chciałbym aby spółdzielnia w miarę możliwości stwarzała warunki do spokojnego życia dla moich dzieci co przekłada się na mój. Ci co nie mają dzieci, tego nie rozumieją, ja kiedyś też nie do końca to czaiłem, ale nic na to nie poradzimy.
no to tyle i tak wyszło dłuższe nic chciałem zakończę cytując klasyka "Róbcie dzieci, róbcie hajs, i bądźcie mili dla swoich sąsiadów"
pzdr
Wiadomość dodana po 56 min 04 s:
Tak tylko do powyższego dodam, że nie mam zamiaru wchodzić w żadne konflikty, cenię sobie spokojny żywot i tego samego życzę innym mieszkańcom osiedla.
Ostatnio edytowany przez wotek21 (2018-06-08 21:44:51)
Pzdr
Offline
Zdajesz sobie sprawę, że chcąc żyć w zgodzie pewnych zasad trzeba przestrzegać? Jako kierowca szanuję ograniczenia prędkości na terenie osiedla. Ty jako świadomy rodzic powinieneś mieć na uwadze pewne ograniczenia wprowadzone na placu. Nie denerwuj się tak, tylko dlatego że mam inne zdanie. Chciałem Ci tylko zwrócić uwagę, że żyjąc na takim dużym osiedlu warto spojrzeć szerzej i czasem pomyśleć czy to co dobre dla nas, jest dobre dla wszystkich. Każdy jak zauważyłeś ma prawo do swojego kawałka podłogi. Pozdrawiam
Offline
Zgadzam sie z Wami, każdy powinien mieć prawo do własnego zdania i rzeczowej krytyki innych (oczywiście w granicach rozsądku). Osobiście nie mam dzieci ale płac zabaw w niczym mi nie przeszkadza. Cieszę sie ze spółdzielnia stworzyła miejsce gdzie rodzice mogą z dziećmi przebywać. Denerwuje mnie natomiast zachowanie rodziców którzy na wszystko pozwalają swoim dzieciom... z tego co wiem i pamietam na placu obowiązuje zakaz gry w piłkę i jazdy na rowerze?? A wielokrotnie widziałem jak ten zakaz był łamany, jak dziecko na oczach swojego tatuśka wjechało elektrycznym samochodzikiem w krzaki i usilnie próbowało je przejechać... albo rodzice którzy zamiast ścieżka depczą trawę i rośliny dając tym samym przykład dzieciom...
Mi osobiście jako osobie bezdzietnej brakuje miejsca gdzie można sobie spokojnie wyjsć, usiąść i porozmawiać ze znajomym, rozpalić grilla - ten ogródek przy 6 chyba C to jest nieporozumienie, hałas od ulicy straszny... PSM dał ciała stawiając ten blok w ten sposób, gdyby był obrócony to zamknięta przestrzeń byłaby ciekawym rozwiązaniem. Gdyby chociaż płac zabaw był wieczorem oświetlony to moznaby wieczorem wyjsć gdy dzieci już pójdą do domów...
Ps @Rav jako wzorowy kierowca mam nadzieje ze stosujesz sie do znaku D40 i parkujesz tak jak trzeba a nie tak jak cześć hołoty z naszych bloków??
Offline
oczywiście, na chwilę obecną nie brakuje miejsc postojowych. Póki co, te kilka kroków mogę pokonać o własnych siłach
Co do rodziców pełna zgoda, część jest zajęta jedynie sobą. Są oczywiście i tacy, z których chętnie wezmę przykład. Co do placu i miejsca do spotkań... Może kiedyś doczekamy się czasów, gdzie ktoś zaplanuje jeden większy plac z wieloma ławkami oddalonymi od bloku o kilkadziesiąt metrów i nikt nikomu nie będzie przeszkadzał, nawet w nocy. Bo obecnie akustyka tak duża że słychać wszystko jak w tv
Ostatnio edytowany przez Rav (2018-06-10 20:09:17)
Offline
Ja chciałbym się tylko zapytać jaki jest sens ogrodzenia osiedla skoro Obecnie nikt nie zamyka furtki która prowadzi do sklepu rogal czy przystanku autobusowego. po co wydawać kasę na ogrodzenie skoro i tak będzie można przejść przez przez otwartą furtkę.
Offline
Wystarczy zamocować zamykacz/siłownik jak ma to miejsce w furtce przy rogalu. Faktycznie widzę jak mało rozgarnięci sąsiedzi z premedytacja zostawiają otwarta furtkę ??♂️
Offline
A tak zupełnie poważnie, co ta zamknięta furtka zmieni, jak nawet najbardziej prymitywny złodziej przejdzie od strony szlabanu? Płot to prowizorka, by kupującym mydlić oczy że osiedle jest zamknięte.
Pozdrawiam
Offline
No właśnie o to chodzi. Każdy płyt na osiedlu to fikcja.
Ciekaw jestem po prostu czy ci co najgłośniej krzyczą o ogrodzeniu nie zamykają furtki
Offline
Pomysł ogrodzenia osiedla upadł, jak PSM oficjalnie odpisał, że bramy wjazdowej nie będzie. A szkoda, bo w nocy mogłaby być zamknięta. W obecnej sytuacji zamykanie furtki to jedynie utrudnienia dla kuriera, znajomych i nas, więc nie dziwię się że cześć jej nie zamyka.
Offline